Jestem chorzowianinem i jestem z tego dumny.
Kilka tygodni temu światowa trasa koncertowa legendarnego zespołu Guns N’Roses miała swój przystanek na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Informacja o koncercie w naszym mieście obiegła światowe serwisy. Podobnie jak to, że to właśnie do Chorzowajesienią przyjadą piłkarskie reprezentacje Włoch i Portugalii, by zagrać mecze w ramach Ligi Narodów. Dobrze wiemy, że Chorzów historycznie piłką nożną stoi, a „Niebiescy”, mimo chwilowych, sportowych niepowodzeń, są marką, której mogą pozazdrościć inni. Zresztą również Park Śląski i „Legendia” przyciągają donaszego miasta turystów z całej Polski, bo cały ten kompleksrozrywkowo – rekreacyjny nie ma sobie w Polsce równych. Chorzowskie są nawet wagony metra jeżdżące po torach Dubaju, Arabii Saudyjskiej, Budapesztu i Amsterdamu – wyprodukowane w naszym „Alstomie”. Dlaczego o tym piszę? Bo mam wielkie poczucie dumy, że jestem chorzowianinem, że tu dane mi było się urodzić, wychować, że tu mogłem spędzić lata dzieciństwa i doświadczyć miłości rodziców – chorzowian od pokoleń. W 2010roku z Państwa woli dostąpiłem zaszczytu kierowania Chorzowem. Bycie prezydentem to codzienna odpowiedzialność za sprawy bieżące, ale to również wielka odpowiedzialność historyczna. Od tego, co robimy teraz zależy bowiem przyszłość miasta – jego pozycja w regionie. W mojej ocenie ostatnie lata dobrze wykorzystaliśmy. Chorzów się rozwija dorównując największym miastom aglomeracji. Czy wszystko udało się zrobić? Uczciwie powiem, że nie. Są obszary i działania, których realizację trzeba było przesunąć na kolejne lata. Dziś kluczowymi wyzwaniami są: ochrona zabytków świadczących o naszym dziedzictwie, kompleksowe remonty kamienic, modernizacja stadionu przy ulicy Cichej, budowa otwartego kąpieliska, zakończenie kluczowych inwestycji drogowych. To także inwestowanie w rozwój społeczny: w aktywizację seniorów, młodych ludzi i dzieci, kolejne działania zmierzające do poprawy stanu zdrowia mieszkańców poprzez modernizację Zespołu Szpitali Miejskich, czy organizację bezpłatnych badań dla wszystkich grup wiekowych. To kierunki, które wytyczyliśmy na kolejne miesiące i lata. Dlatego 21 października proszę Państwa o wsparcie, dla minie i radnych Koalicji Obywatelskiej, byśmy mogli dokończyć te kluczowe projekty. W naszej świadomości często pokutuje przekonanie, że to wybory do Sejmu i Senatu są tymi najważniejszymi, na które trzeba obowiązkowo pójść. Nic bardziej mylnego, bo właśnie od wyboru radnych, wójtów, burmistrzów czy prezydentów zależy to, jak będzie wyglądało sąsiednie podwórko, plac zabaw, ulica, którą codziennie zmierzamy do pracy, przedszkole czy szkoła. To właśnie samorząd jest tym szczeblem administracji, który zaspokaja te najważniejsze i najbliższe mieszkańcom potrzeby. Szanowni Państwo, reforma samorządowa, przeprowadzona ponad ćwierć wieku temu była jedną z najlepiej przygotowanych i wdrożonych zmian po czasach scentralizowanego ustroju Polski Ludowej. Dzięki zaangażowaniu wielu znakomitych osób stworzono silne fundamenty prawne, na których opierają się nasze „małe ojczyzny”. Dzięki tej reformie to mieszkańcy sami mogą decydować, co dla nich najlepsze. Nie będzie przesadą, gdy powiem, że zbliżające się wybory mogą być jednymi z najważniejszych w ostatnich latach. Państwa głos będzie decydował nie tylko o tym, kto zasiądzie w przyszłej Radzie Miasta, kto będzie wytyczał kierunki zmian przez kolejne 5 lat. Glosowanie 21 października to wybór między Polską samorządną, w której mamy prawo sami decydować o domu, w którym mieszkamy a Polską , która zmierza znów do centralnego sterowania z Warszawy. Dumni z Chorzowa – naszej małej ojczyzny – wybierzmy Polskę samorządną, szanującą różnorodność, odmienność, wolność przekonań i własnych wyborów.
materiał sfinansowany przez KWW Platforma .Nowoczesna Koalicja Wyborcza