Nie milkną echa po grudniowej sesji rady miasta, podczas której chorzowscy radni skreślili z budżetu sporą część inwestycji, które miały zostać zrealizowane w 2014 r. Wśród nich znalazł projekt modernizacji basenu w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 2 przy ul. Harcerskiej. Członkowie klubu radnych Wspólny Chorzów informują, że środki na przebudowę obiektu zostały już przeznaczone na jego remont na lutowej sesji Rady Miasta. Obecnie wygospodarowane środki na remont basenu pochodzą z środków własnych, a nie jak zakładał niegospodarny plan A. Kotali z kolejnego kredytu zaciągniętego podczas swojej prezydentury.
Cięcia w budżecie były konieczne ze względu na stale powiększające się zadłużenie miasta. W ciągu ostatnich lat deficyt budżetowy wzrósł z 79 mln zł do 127 mln zł. – Musimy być ostrożni z wydawaniem pieniędzy. Staraliśmy się jak najmniej zadłużyć miasto i przeprowadzić te najważniejsze inwestycje. Wykreślając niektóre z nich mieliśmy na uwadze dobro miasta i mieszkańców – zaznacza Adam Trzebinczyk, przewodniczący klubu radnych Wspólny Chorzów.
Z listy wówczas usunięto 29 inwestycji. Realizację kolejnych sześciu należących do Wieloletniej Prognozy Finansowej na lata 2014-2018 przesunięto w czasie. W ten sposób zaoszczędzono ponad 23 mln zł. Radni Wspólnego Chorzowa przekonywali wówczas, że skreślenie projektów nie oznacza ich całkowitego porzucenia. Prawdopodobnie wiele z nich uda się zrealizować jeszcze w tym roku, gdy tylko znajdą się na to pieniądze. – Możemy liczyć na spory zastrzyk gotówki z nowego rozdania środków unijnych. Wkrótce otrzymamy również 8 mln zł zwrotu za estakadę – także z Unii Europejskiej. Dzięki temu nie będziemy zmuszeni do zaciągania pożyczki i unikniemy płacenia odsetek. Na pewno znajdą się pieniądze na modernizację basenu ZSO nr 2, na most na Placu Jana i wiele innych inwestycji – podkreślał wówczas przewodniczący klubu radnych Wspólny Chorzów. Chorzowianom nie pozostało zatem nic innego jak uzbroić się w cierpliwość…, której najwyraźniej zabrakło dyrekcji ZSO nr 2. Mimo to przedstawiciele placówki rozumieli ówczesne powody, dla których inwestycję skreślono z budżetu. – Jestem przekonany, że nie jest to decyzja podjęta pochopnie, pod wpływem emocji, ale decyzja podyktowana względami finansowymi. Rozumiem to i szanuję. Nie zmienia to faktu, że jako osoba odpowiedzialna za stan techniczny obiektu jestem z tej decyzji niezadowolony. Radni znaleźli się w trudnym położeniu, ale wierzę, że podejmą słuszną decyzję i basen zostanie zmodernizowany. Na pewno zdają sobie sprawę z tego, że w tym przypadku nie można już dłużej czekać – podkreślał w swojej wypowiedzi wówczas Adam Mańka, dyrektor ZSO nr 2.
Przyczyn ówczesnej decyzji było kilka min. pod dużym znakiem zapytania stanęłaby również budowa tzw. „obwodnicy Chorzowa”. Zaciągnięcie kolejnej wielomilionowej pożyczki wiązałoby się z ryzykiem przekroczenia dopuszczalnej przez przepisy granicy 60 proc. w relacji zadłużenia do dochodów miasta.
Obecnie wygospodarowane środki na remont basenu pochodzą z środków własnych, a nie jak zakładał niegospodarny plan A. Kotali z kredytu.